Dodaj przyciski udostępniania do FacebookFacebookFacebookshare do TwitterTwitterTwittershare do PinterestpinterestShare to Moreaddthismore
W miniony weekend było pierwsze wielkie święto Leo, a także biorąc pod uwagę, że hostowaliśmy, mieliśmy wiele do zatrudnienia, głównie z zachowaniem Leo. Pierwszy, a także przede wszystkim, Leo nie wskoczył na stół, a także wziął Turcję (na szczęście!), Więc Święto Dziękczynienia nie było sceną horroru, który ciągle powtórzył w głowie. Nie martwiłem się o to, jednak byłem również wdzięczny, że Leo był bardzo przyjazny dla naszych gości (może trochę gościnnie), a także nie ukrywał się ani nie skończył. Leo lubi ludzi; Nie ma co do tego wątpliwości, jednak zwykle, gdy zadowolamy ludzi, że jest w pracy lub publicznie. Zwykle nie mamy gości w naszym domu, więc nie byłem pewien, czy jego sposób myślenia byłby inny.
W przeważającej części Leo był niezwykle świetnym chłopcem. Zostałem przekonany, że będzie denerwował się z przyjemnością przychodzących ludzi, a także próbował (i nie udało się) go zatłoczyć, choć zaskakująco wystarczająco był w stanie poradzić sobie z pęcherzem, gdy nadmiernie powitał (podskoczył). Zabiegać! Na szczęście nasi goście byli ludźmi psami, szczególnie wielkimi psa dla zwierząt domowych, więc skoki nie przeszkadzały im również. Poza tym Leo nie spowodowało równie trudnych trudności w weekend, więc zadzwoniłbym do tego sukcesu!
Oprócz kolacji z okazji Święta Dziękczynienia cały ten weekend nieco obracał się wokół Leo, a także go lubił. Otrzymał tyle dodatkowego zainteresowania oprócz plaży, a także kilku wizyt w parku dla psów dla zwierząt domowych. Szczerze mówiąc, było to dla nas świetne, ponieważ mieliśmy trochę przerwę od konieczności rozrywki Leo. W niedzielę, kiedy wszyscy poszli do terminalu lotniczego, aby znów utknął z Bad Leo. Przez resztę niedzielnego wieczoru, ilekroć Leo słyszał hałas przed naszymi drzwiami, stał się zachwycony, wierząc ludziom, a potem niefortunnie, gdy nikt nie wszedł do drzwi.
