Dziękuję, Ace…
Cieszę się, że byłem wystarczająco indywidualny, aby poczekać dwa miesiące, aby cię znaleźć, „idealnego” psa dla mnie. Nie jestem pewien, czy mógłbym to zrobić dzisiaj, teraz, gdy jestem zaangażowany (obsesja) z psami ratowniczymi. Około pięciu wybrałem, gdybym mógł.
Jestem wdzięczny, że masz wytrzymałość na wędrówkę przez cały dzień, ale jesteś też leniwy i będziesz spać do późnego rana, gdy tylko jest to możliwe. Rzadko, ale często masz szansę. W normalny poranek Josh wstaje przed nami, zaczyna kawę, karmi koty, zajmuje się swoją pracą. Dopiero godzinę później moje stopy uderzają w podłogę przy łóżku dla psa, a ty podnosisz głowę, ziewasz, uderzasz ogonem.
„Och, dzień dobry”.
I wreszcie, jeśli nie posiadam cię, świat jest wielkim łagodnym stworzeniem, nie wiem, jak prowadziłbym ten sam biznes, taki sam styl życia, co dzisiaj. Z kilkanaście psów przychodzących i wychodzących w danym miesiącu, jesteś ostrożny z każdym zwierzęciem, niezależnie od tego, czy jest to 4 funty, czy 124 funty. W twoim ciele nie ma agresywnej kości.
Muszę się śmiać, gdy zwiadowca (nasz 9-funtowy kot) od niechcenia domaga się kuchni, drzwi lub schodów, a ty siedzisz dla mnie i skomlisz, nie odważąc się, że sama strażnik. Jestem pewien, że daje Scout trochę dumy.
Dziękuję, Ace! Jesteś dobrym chłopcem.
Bez względu na to, co robisz dzisiaj, pamiętaj, aby podziękować swojemu najlepszemu przyjacielowi, czy on czeka na ciebie u opiekunki dla zwierząt domowych, leżąc na kanapie, czy unosząc się w kuchni na indyka. Wiem, że mój kundel sprawia, że się uśmiecham każdego dnia!